poniedziałek, 6 maja 2013

Baking all night long ;)

Weekend majowy udany - przynajmniej do pewnego stopnia. Nie wiemy jak u Was było z pogodą, ale u nas cienko, a że w czasie deszczu dzieci się nudzą.. mamy babeczkową notkę - znowu! Babeczki były pieczone o 23:30, składniki dodawane były "na oko", a budyń był bez cukru. Mimo niedogodności nasze żołądki nie odmówiły posłuszeństwa, a serce miłości do jedzenia. Owe wypieki zostały spałaszowane bardzo szybko. Nie obyło się również bez pizzy ;)

Od czwartku zaczęły się konkretniejsze imprezy, na których całkiem sporo się działo. Plotki, ploteczki - wracamy do życia. Tymczasem gonią nas terminy! Czas zasiąść do biurka i wziąć się za studia. 

Maturzystom życzymy powodzenia! :)


















niedziela, 28 kwietnia 2013

Łódź

Już ca niecałe trzy dni maj i wakacje tuż za pasem. Kiedyś dałybyśmy dużo za to co aktualnie mamy. Niewiarygodne jak życie płata nam figle ! Aktualnie mamy wolne na uczelni z czego niezmiernie się cieszymy ! Jedynie co to zasmuca nas pogoda za oknem ale wierzymy, że w długi weekend będzie idealnie ;). Pomimo tego, że mamy wolne to niestety ilość obowiązków jest ciągle ta sama. Może nareszcie jakaś amatorska sesja ? Powiedzcie nam jak czerpiecie energię do życia, bo nam jej czasem brak !

Niedawno ja- Zuzia wyjechałam w sprawach służbowych (jak to profesjonalnie brzmi..) do Łodzi. 3 dni szkoleń ale było całkiem fajnie. Pierwszy raz miałam do czynienia z takim czymś i spodziewałam się czegoś całkowicie innego. Częstowali nas ciastkami, kawą i różnymi innymi przysmakami - zdecydowanie przytyłam :/. Niestety musiałam wracać 17. więc ominął nas Fashion Week ... Poniżej kilka zdjęć z wyjazdu : 



















buziaczki ! 



poniedziałek, 22 kwietnia 2013

MILLION!

Wracam do domu, a tu.. niespodzianka! przyszła płyta Honoraty Skarbek, którą wygrałyśmy w konkursie Honey - million :) Właśnie siedzimy i przesłuchujemy kawałków z owego krążka. Same się sobie dziwimy, bo jakoś szczególnie Honey nie słuchamy. Mimo to, jesteśmy naprawdę zadowolone -  poniedziałek uratowany. Zawsze to jakiś radosny akcent :) Jest kilka energetycznych nut - jest fajnie. Insomnia całkiem spoko, Street drug też. Kto wie, może zostanie wakacyjnym hitem? :D A jak Wy? Macie ktoś płytę? Co sądzicie? :)

Dziękujemy wszystkim, którzy polajkowali nasze zdjęcie. Dużo osób pisało, że blacharskie, że od dupy strony. Cóż - haters gonna hate ;) 

Następna notka - mamy nadzieję na zdjęcia w plenerze. Zapraszamy również do poprzedniego postu, gdzie znajdziecie kilka nowości z naszych szaf. 




buziaki :)