Hej ! Dzisiaj cały dzień się opierdzielałyśmy. Niby jest gorąco, ale na basen raczej się nie opłaca. Śpimy do południa i leniuchujemy. Weekend można powiedzieć, że aktywnie, chociaż kto w wakacje zastanawia się czy jest weekend? ;) Piątek mały wypad na miasto - trzeba było załatwić kilka spraw, a wieczorem - w sumie spontaniczny wypad na dyskotekę, wcześniej plener i ogródki. Sobota - uwaga - GRILL. Jest dobrze, dobrze jest.
Zdjęcia z wieczoru - przepraszamy za jakość :
kiss kiss :)
fajne zdjecia - spontaniczne:)
OdpowiedzUsuńlubię takie niby zwyczajne a jednak całkowicie odprężające dni(; mi też podobają się te zdjęcia
OdpowiedzUsuńdni błogiego lenistwa .... :-)
OdpowiedzUsuńkoszulka z 1 zdjęcia wydaję się być ciekawa :-)
ja już od jakiegoś czasu chcę zrzucić zbędne kilogramy ale nie mogłam sie zmotywować, dopiero jedna blogerka mnie zmotywowała :) wejdź na wiara-walka-wygrana.blogspot.com i odrazu będziesz chciała powalczyć :D
OdpowiedzUsuńlody z Maca- moja miłość! ;)
OdpowiedzUsuńAch, lody <3 Zdjęcia całkiem fajne:) Widzę, że miło był spęczony czas ;) Zapraszam do siebie http://annaantje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńja dopiero jutro wracam do domu i wtedy zaczna sie prawdziwe wakacje z przyjaciólmi:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, kto w wakacje zastanawia się, czy jest weekend :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuń